ojoj.. niesamowita osóbka :) Sama uważa,że nie jest kontaktowa - prawdę mówiąc nie wiem, tzn moje zdanie jest bardzo stronnicze, bo bardzo chciałem ją poznac i wydaje mi sie ze w końcu po około roku prób z różnym skutkiem (:P) udało mi sie dojśc do prawdziwie koleżeńskich stosunków.
I teraz z tej perspektywy moge powiedzieć: ze jest bardzo miła, uprzejma i wogóle... :) i dalej nie wiem co jest w niej takiego że zwraca uwage wszytskich facetów :) - może tajemnicze i ładne oczy :), może urok osobisty :), a moze uśmiech... a może wszystko naraz :P

Kaja, Kajcuch, mój blond-futrzak :P. Nie wiem jak to możliwe, ale zaprzyjaźniłyśmy się dopiero w 3 klasie :) Myślę, że nadrobiłyśmy stracone lata, hehe:) Nasze 'moczopędne' rozmowy zostaną mi w pamięci, bo do wielkich odkryć wspólnymi siłami doszłyśmy =P. Nie zapomnę Ci tego, jak ja się ostro produkowałam, a ty się głupkowato śmiałaś i się okazało, że ty mnie już nie rozumiesz, o ty, wredotko jedna!! =D.
Kajek jest moim idolem chemicznym, bo to ona jest lepsza z chemii, a nie ja...Oceny o niczym w tym wypadku nie świadczą, głowę za to podkładam pod gilotynę, hehe:P
Aha!Niesamowity kisielek jadłam u Kajki z dodatkami z każdej branży przemysłu spożywczego :P. Pyszny był i warto było siedzieć do 22.00 i potem wracać ciemnymi zakamarkami Podzamcza =D. Bądź pozdrowiona i pamiętaj, że Kama patrzy :P

Kajka jest bardzo wesołą koleżanką (o czym może świadczyć fakt wybuchnięcia przez nią śmiechem podczas składania jej życzeń bożonarodzeniowych). A tak serio to podziwiam ją za to, że odważyła się na maturę z biologii, bo biorąc pod uwagę poziom naszych lekcji biologii w liceum, to zdawanie matury z tego przedmiotu jest nielada wyczynem. No i Kajka jest jedyną dziewczyną, która zapisała się na fakultet z fizyki (może przez to Michał nie potrafi się skupić na lekcji i nadal nie wie, ile waży bakteria?)