ostatnia aktualizacja: 13.03.2005
licznik odwiedzin:
16603
menu

::strona główna
::archiwum newsów
::info/podziękowania
::ksiega gości
::linki

::klasa
::artykuły

 ::Studniówka
 :Komentarze (1)
 :Opisy (1)

::zdjęcia
::filmy
::złote myslli
::DOWNLOAD

kreegorn design


Paweł Siemicki


<<   poprzednia osoba kolejna osoba   >>


Jeśli chcesz dodać swoją opinie o tej osobie, kliknij ::tutaj


 
 

Paweł Siemicki sam(a) o sobie :)>


-Brak opini-




Paweł Siemicki w oczach innych


Autor : [adl] Wojtek Marks

Znany jako: Siemiol, Gornik :)
Ratownik wodny, bardzo dobrze plywa, interesuje sie RPG, kolega Woznego, ale wiecej o nim nic nie wiem :)



Autor : [NeoThunder] Maciek Zygmunt

Siemol, Górnik albo SiemoLL (dla niektórych). Niech jego mały i niepozorny wygląd was nie zmyli - można się na tym naprawdę bardzo przejechać. Siemol to miniaturowy mocarz, chodząca maszyna do zabijania - lepiej nie dawać 100-kilogramowej sztangi bo można przy nim wpaść w kompleksy natury męskiej :) . Mały twardziel, który ma bardzo specyficzny sposób mówienia - oto i on. Generalnie jest badzo oszczędny jeżeli chodzi o rozdziawianie paszczy, chociaż to w ogóle nie świadczy o tym ILE mówi.
Tutaj z kolei pojawia się rzecz trudna do wykminienia - rzekomy Siemol zwykł, podczas swych przemów, robić losowe pauzy, przez co ludzie mogą stracić wątek, tzn. ciężko powiedzieć, czy już skończył mówić, czy czeka na twoją reakcję, czy po prostu odpoczywa - a to może i mocarzy zbić z tropu. Siemol to taka "cicha woda" - nie można mu zarzucić, że jest źle wychowany, broń boże, wręcz odwrotnie, ale nie wszyscy mają zaszczyt poznać "drugiego Siemola".
Zwykle w towarzystwie oscyluje pomiędzy dwoma skrajnymi postawami - albo siedzi w "swojej norze" ze znanymi sobie ludźmi, albo stara się wyjść na forum i "zabłysnąć", choć w specyficzny dla siebie sposób. Zazwyczaj nię odzywa się za dużo do ludzi ze swojego otoczenia, jedynie do ludzi z najbliższej grupy. Pierwsze wrażenie mogłoby więc wyglądać - spokojny, cichy, grzeczny chłopczyk ze specyficznymi pauzami i nie zawsze zrozumiałym tonem głosu. Jednak to tylko kawałek układanki - mamy także drugiego Siemola - lubiącego czasem się pochwalić, czasem opowiedzieć anegdotkę z życia wziętą, choćby i na własnym przykładzie, czasem opowiedzieć jakiś sporśny dowcip, a czasem jedną ze swoich słynnych "morskich opowieści" (nie dajcie się zmylić nazwie).
Spiesząc z wyjaśnieniami - z Siemola jest ratownik (z nim się nie utopisz), który co rok na całe wakacje (albo i dłużej) wyjeżdża nad morze czynić swą powinność wobec niewiernego narodu - ratować ludzi z odmentów naszego śmierdzącego Bałtyku.
Opowieści o jego wyczynach na owym morzem są niemal legendarne - chociaż nie wiadomo, ile z tego to prawda :) Słyszymy wesołe opowieści o rekordach Siemola w używaniu napojów wyskokowych i anegdoty "znad morza wzięte", z których można wywnioskować, że nasi polscy ratownicy są trzeźwi może przez 5 minut w ciągu doby, a to i tak już rekord :)
Przydomek SiemoLL zdobył sobie kiedy cały świat poznał smak wspaniałego wina Chateau de Siemoll, które mały i duży Siemol pędzą w ogródku za domem :) Ów trunek zdobył sobie poważanie wielu osobistości na całym świecie (w szczególy pozwolę sobie nie wnikać :)), tak jak słynne piskliwe "Cześć Siemol!", którym niektrórzy zwykli go witać, ku jego własnej uciesze.
Ogólnie Siemol to porządny człowiek, miły i pomocny, chociaż trochę zapominalski, dobrze ułożony, z zamiłowaniem do siedzenia przy kompie i różnych innych przedziwnych czynności, takich jak pływanie. Winszujemy Siemolowi, po porządna z niego bestyja, zaprawdę powiadam ci facet.

<<   poprzednia osoba kolejna osoba   >>


Zaloguj się       Azrael & Johny & Episodex 2005